Obiecałam wam zdjęcia z Londynu i jak zwykle z całkiem sporym poślizgiem czasowym obietnicę spełniam ;)
Jak wspomniałam wcześniej zdjęć za dużo nie zrobiłam - niestety ;)
Nie ma nawet pisać, co u mnie słychać, bo w moim świecie jak na razie nic się nie zmienia. W dalszym ciągu chcę gdzieś wyjechać - najchętniej już dziś i teraz... ;)
Chciałabym podziękować za tak sympatyczny odzew na moje nagranie :)
Odpowiadając na pytania - tak, miałam całkiem niezły akcent przed wyjazdem, ale nie na tyle dobry żeby nie słuchać żartów na temat mojego mocnego akcentu na samym początku mojego wyjazdu ;) Szczerze powiedziawszy to nie wiem, jak to się stało, że akcent wyszedł mi aż tak amerykański, ale się cieszę, bo zawsze o tym marzyłam. Teraz tylko pozostaje mi wyjechać na stałe do Stanów, hehehe...
I na ile przed wyjazdem dowiedziałam się o rodzinie? Hmm... Na pewno gdzieś jest o tym notka - wystarczy poszukać :)
Co do nagrania czegoś jeszcze - nie ma problemu, trochę mi głupio, haha, ale naprawdę to dla mnie żaden problem :)
No i jeśli chodzi o Wenecję - jadę na Wielkanoc :) Prawdopodobnie 3-8 kwietnia - oczywiście nie mogę się już doczekać! :D
sobota, 13 marca 2010
@
10:11:00 AM
Zdjęcia z Londynu
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
2 komentarze:
Extra,jestes super!:)
Oczywiscie czekam na nagranie,nie ma co byc Ci glupio-masz prawo byc z siebie dumna,naprawdę!Powodzenia:):*
Rewelacyjne zdjęcia (:
I zdecydowanie nagraj coś więcej! Możesz nam coś poczytać ; D
I poleć coś wartego zobaczenia w Londynie, bo wybieram się tam 26 na weekend *wiem, strasznie sprytny pomysł jechać na tak krótki okres, ale raz się żyje*. Strasznie mnie ciągnie z Polski i doskonale wiem co czujesz.
Prześlij komentarz