niedziela, 14 grudnia 2008

Śnieg!

Zacznijmy od tego, że niedawno odwiedził nas Święty Mikołaj ;)
Dzieciaki dostały prezenty i było całkiem głośno - potem zaczęły się bójki o zabawki ;D

Mary i Wayne, rodzice Devina, z Drue:


Święty Mikołaj z Drue:


Dziewczynka z warkoczykami to Tamashe (nie wiem, czy to dobra pisownia), córka ciotki Kane'a. Właśnie ona opiekuje się Tayliese - siostrą Kane'a:


No i spadł tu długo wyczekiwany śnieg! Pierwszy poranek ze śniegem:




Zostałyśmy zaproszone na 'christmas party' przez naszego koordynatora, było nudno, dużo starszych ludzi, ale za to widok był piękny:


Po imprezie pojechaliśmy obejrzeć słynne lampki świąteczne, które były zsynchronizowane z muzyką.
Filmik:


Zdjęcia:








Reszta zdjęć:

Święta


Następnego dnia pojechaliśmy do Virginia City.
"Virginia City jest jednym z najstarszych miast w Nevadzie i jednym z najstarszych na zachód od rzeki Missisipi. Podobnie jak większość osad w tym regionie, powstało w wyniku odkrycia cennych złóż mineralnych. W 1859 roku w pobliskim Comstock Lode rozpoczął się boom górniczy na wydobycie srebra. Liczba mieszkańców osiągała do 30 000. W roku 1898 nastąpiła bessa, na rynku srebra i populacja zaczęła gwałtownie spadać.

Tutaj, prawdopodobnie, narodził się pseudonim Mark Twain. W 1863 roku, reporter miejscowej gazety Enterprise Samuel Clemens, podpisał się w ten sposób.

Virginia City znana jest także jako miasto najbliższe Cartwright Ranch, gdzie rozgrywała się akcja serialu Bonanza. W 1940 roku powstał tu film Virginia City."


Pogoda była taka sobie - było baaaardzo zimno i padał śnieg.

Po drodze:








W Virginia City:






























Słynne caramel apple:


Reszta zdjęć:
Virginia City


Wcześniej wspomniałam o filmie, który miałam wywołać. Downtown Reno:


Ja i Jessie w windzie:




Ja i Jessie:










Reszta zdjęć:
Downtown Reno /2/


No i chciałabym życzyć wszystkim WESOŁYCH ŚWIĄT!

Wczoraj był ostatni dzień szkoły w tym roku :) Jak wrócimy do szkoły to będziemy zdawać testy semestralne.